Rano Harry i Hermiona "wymienili" się pokojami tak, żeby pani Weasley niczego nie zauważyła. Panowie zaoferowali, że to oni przed swoim odjazdem odprowadzą dziewczyny na peron. Tak więc we czwórkę chwycili się za ręce i deportowali się do Londynu. Zaprowadzili kobiety na peron, patrzyli jak siadają w przedziale z Neville'm i Luną, po czym odeszli w stronę Ministerstwa Magii.
********
Dziewczyny siedziały w przedziale z dwójką przyjaciół. Śmiali się, rozmawiali i wspominali wcześniejsze lata. Przyjaciółki zauważyli, ze Neville z Luną często wymieniają czułe spojrzenia, ale nie chciały zaczynać tematu.
********
Harry i Ron dotarli do Ministerstwa przed czasem, więc usiedli i zjedli kilka smakołyków. Idealnie w południe pojawił się Minister, zabrał grupę przyszłych aurorów i powiedział
- To jest wasz świstoklik - wskazał na leżący na stoliku pergamin - uaktywni się na podwórze ogromnego, starego, szarego budynku. Przed drzwiami czekał na nich wysoki, umięśniony mężczyzna, który na ich widok wesoło się uśmiechnął
- Witam, was! Budynek za mną, jak zapewne się zresztą domyśliliście, jest szkołą aurorską, w której będziecie się uczyć przez następne trzy lata. Jeśli tu stoicie mamy dwie możliwości: albo dobrze zdaliście OWUTEMY - spojrzał w stronę dość sporej grupy - albo dzielnie walczyliście w Bitwie o Hogwart - tu spojrzał w stronę Harry'ego, Rona i kilku innych osób. - Ewentualnie i jedno i drugie.
- Teraz przydzielę wam pokoje - kontynuował Chris - a wieczorem, na kolacji dowiecie się więcej.
Instruktor zaczął czytać listę osób i każdej wyczytanej parze dawał dwa kluczyki. W końcu wyczytał
- Potter Harry i Weasley Ronald - po czym podarował im dwa klucze do pokoju numer 19.
W ich dość małym pokoju stały dwa łóżka, stoliki, stół, szafa, fotel i półka na książki. Na prawo od drzwi wejściowych znajdowały się też drzwi do ich łazienki. Obaj od razu wypakowali zdjęcia swoich ukochanych i ułożyli je na etażerkach.
********
Słońce znajdowało się już bardzo blisko linii horyzontu, a niebo przybierało szarawy odcień, gdy Express Hogwart, zaczął zwalniać i zbliżać się do szkoły. Czwórka przyjaciół przebrała się już w szkolne szaty. Na trzech z nich widniał pomarańczowy znak Gryffindoru, a na jednej niebieski orzeł. Gdy pociąg zatrzymał się na stacji w Hogsmeade, wszyscy uczniowie wyszli z pociagu i rozległ się donośny, jakże dobrze znamy głos
-Pirszoroczni do mnie! - zawołał półolbrzym
Przyjaciele zmierzali w stronę powozów prowadzonych przez testrale, W powozie blondynka usiadła koło bruneta i mocno chwycili się za ręce. Siedzące na przeciwko dziewczyny promienni się uśmiechnęły i rudowłosa zawołała
-Ej! Przecież się przyjaźnimy! Czemu nam nic nie powiedzieliście?!
- Nie było okazji - powiedziała Krukonka
_ Luna, nie kłam - uśmiechnęła się Hermiona - Urodziny Harry'ego potem Ginny, kilka godzin w pociągu, dalej uważacie, że nie było okazji?
- Tak wyszło - powiedział chłopak
- Neville, nie ma się czego wstydzić! Szczęściem trzeba się chwalić! - powiedziała Ginny - Ja z Harry'm i Ron z Hermioną nie ukrywaliśmy tego, ze jesteśmy razem
- Dobrze, dobrze. Przepraszamy - powiedziała Luna - Tak jesteśmy razem i jesteśmy bardzo szczęśliwi.
Dziewczyny wesoło się uśmiechnęły
- Patrzcie Hogwart! - zawołał Neville - Idealnie odbudowany!
-Woooow!
Gdy weszli do Wielkiej Sali, zauważyli, że wszystko jest tak samo. Rozstali się z Luną, która siadła koło innych członków swojego domu, a oni udali się w stronę stołu Gryfonów. Przed ucztą pani Spout przyprowadziła nowych uczniów Hogwartu. Gdy, każdy siedział już przy stole swojego domu, na mównicy pojawiła się nowa dyrektorka - profesor McGonagall
- Witam was w Hogwarcie! Proszę przyitajcie brawami dwóch nowych nauczycieli! Pierwszą z nich jest profesor Anna McLanger, która zastąpi mnie na miejscu nauczyciela transmutacji oraz profesor John Wening, który będzie was uczył obrony przed czarną magią. Profesor McLanger, będzie także nowa opiekunką Gryffindoru, a w Slytherinie to miejsce zajmie profesor Slughorn - dyrektorka lekko się uśmiechnęła - A teraz, smacznego!
Stoły ugięły się pod ciężarem jedzenia, a uczniowie zaczęli uczte
********
Harry i Ron wieczorem zasiedli do kolacji w ogromnej szarej stołówce. Gdy wszyscy kursanci, mieli już pełne brzuchy Chris przemówił
- Więc tak, wasz plan dnia będzie dość... hmm... jednolity. O 8 śniadanie od dziewiątej do dwunastej wykłady. O 14:00 obiad, a od piętnastej do osiemnastej ćwiczenia. Kolacja tak jak dzisiaj, o 19:30. Wolne weekendy, co nie oznacza, że zawsze możecie wracać do domu, na pierwszym roku powroty raz w miesiącu. I jeszcze niektórzy z was - spojrzał na Harry'ego i Rona - na wniosek Ministra i dyrektorki Hogwartu, będą obstawiać szkolne mecze Quidditcha.
- Zapewne, są tu tacy, którzy myślą, że po pokonaniu, przez obecnego tutaj Harry'ego Pottera, Voldemorta, nie ma już zagrożeń,ale niestety się mylicie.W czasie Bitwy o Hogwart nie udało nam się zabić, bądź złapać wszystkich śmierciożerców, a Ci z pewnością bedą chcieli pomścić śmierć swojego "pana". Zagrożenia są oczywiście mniejsze, ale my musimy się trzymać na baczności.
********
Kochany Harry!
Piszę, ten list, bo już tęsknie!n Tak, bardzo za Tobą tęsknię, Za twoimi rozczochranymi włosami, za ślicznymi zielonymi oczami i za silnymi ramionami, w których czuję się taka bezpieczna!
Ale piszę też, żeby podziękować Ci za wczorajszą noc i powiedzieć co u mnie.
Więc jak u mnie? Normalnie. Jestem w dormitorium z Hermioną. Mamy dwóch nowych nauczycieli: profesor McLanger od transmutacji i profesora Wening'a od OPCM. Profesor McLanger wydaje się być niezwykle miła kobietą i jest też teraz nową opiekunką Gryffindoru. Już jutro będę miała okazję ją lepiej poznać. A i jeszcze jedno! Neville z Luną są razem! To takie cudowne!
Teraz już kończę i zbieram się do spania. Masz uściski od Hermiony, a ty pozdrów ode mnie tego mojego nieznośnego braciszka. Pisz często. Całuję
Twoja,
Kochająca
Ginny
P.S. Rozmowy przez lusterka, od jutra o 20:00 aktualne?
Cześć :) To ją komentowałam twojego bloga z anonima xd
OdpowiedzUsuńA co do rozdziału, to cieszę się, że zaczyna się rozkręcać! Kiedy kolejny rozdział? :D
Hej! Dziękuję, za kolejne miłe słowa a mam nadzieję, że przez całe wakacje uda mi się dodawać rozdziały codziennie, a potem się zobaczy! ;3
Usuń