czwartek, 13 sierpnia 2015

23. Niespodziewany list i mały gość

Czwórka przyjaciół wróciła do Nory, gdzie czekał ich kolejny powrót do rzeczywistości. Po przywitaniu się z rodziną i obiecaniu, że zaraz zejdą na obiad, poszli do swoich pokoi by się rozpakować. Gdy dziewczyny weszły do pokoju spotkała je mała niespodzianka. Na stoliku leżały koperty. Przyjaciółki spojrzały po sobie, podbiegły do stolika, wzięły list zaadresowany do siebie . Tak jak się spodziewały były to listy z Hogwartu z wynikami OWUTEMÓW. Pośpiesznie rozdarły koperty i zaczęły czytać. Po chwili, szczęśliwe podniosły na siebie wzrok i równocześnie zapytały:
- I jak? - po czym wybuchnęły śmiechem, pierwsza opanowała się Hermiona i powiedziała:
- Dobrze, W z Obrony przed czarną magią, Numerologii i Starożytnych Runów, reszta P. Mam nadzieję, ze do Ministerstwa starczy,a ty?
-W miarę, W z Obrony, Z z Historii Magii, a reszta P.
- To świetnie, a ten list? - dziewczyna podała jej jeszcze jeden list zaadresowany do Ginny.
- To do mnie? - zapytała zdziwiona rudowłosa, rozerwała kopertę i zaczęła czytać.
Szanowna Panna Ginerwa Weasley
Z największą przyjemnością, chciałabym panią zawiadomić panią,
że jest pani brana od uwagę na pozycję ścigającej w drużynie Harpie z Hollyhead
Bardzo by było miło zobaczyć panią na treningu kontrolnym,
który odbędzie się 1 września o godzinie 17:00
Z poważaniem
trenerka,
Megan Newis
Dziewczyna aż podskoczyła z radości i pobiegła w stronę pokoju chłopaków. Gdy tylko przekroczyła próg pokoju zaczęła krzyczeć
- Dostałam list od trenerki Harpii! Mam się stawić na trening kontrolny 1 września!
Obaj słysząc to wstali z łóżek.
- Moja siostra będzie sławna? Wspaniale! - powiedział rudzielec przytulając Ginny.
- Tak się cieszę kochanie - powiedział Harry i pocałował dziewczynę.
W tym momencie do pokoju weszła Hermiona
- Co się stało?
- Ginny będzie ścigającą Harpii! - powiedział dumny okularnik
- Ginny? To wspaniale! - krzyknęła Hermiona i przytuliła rudowłosą. W tym momencie na progu pojawili się George z Angeliną
- Czy mnie słuch nie myli? Moja siostra zawodowym graczem Quidditcha?!
- Gratulacje kochana! - zawołała Angelina przytulając przyszłą szwagierkę.
- Obiad - rozległ się z dołu głos pani Weasley i wszyscy zeszli do kuchni.
- Co tam się działo? - zapytał pan Weasley
- Ginny będzie grać w Harpiach! - zawołał Ron
- Córeczko, to prawda? - zapytała Molly
- Na razie dostałam zaproszenie na trening kontro...
- To wspaniale! - krzyknął Bill
- No, no siostra! - powiedział Charlie
- Brawo Ginny - dodał Percy
- Córeczko, jesteśmy tacy dumni! - powiedział Artur przytulając swoją jedyną córkę
Przez cały obiad wszyscy rozmawiali o Owutemach i przyszłości Ginny, Hermiony, Rona i Harry'ego.
*******
Kilka dni później były urodziny Ginny, jednak jubilatka powiedziała, aby nie szykować przyjęcia. Tak więc tego dnia po prostu miała więcej czasu dla siebie, który oczywiście wykorzystała z Harry'm nad rzeką. Wieczorem całą rodziną zasiedli do kolacji w czasie której zaśpiewali młodej Weasley'ównie "Sto lat" i zjedli tort upieczony przez Panią Domu. Po kolacji siedzieli na tarasie i rozmawiali o wszystkim i o niczym. Jak to rodzina. Nagle przy furtce pojawiła się starsza kobieta trzymająca małego chłopca. Pani Weasley szybko wstała i podeszła do niezapowiedzianego gościa.
- Oh, Molly! Dobry wieczór, przepraszam, ze niepokoję, ale moja kuzynka zachorowała i obiecałam, że przyjadę jej pomóc, a nie mogę wziąć małego. Czy mógłby tu zostać kilka dni?
- Ależ oczywiście, tylko zostaw mi jakieś potrzebne rzeczy - powiedziała biorąc Teddy'ego na ręce. 
- Tu masz wszystko - Andromena wskazała na pomniejszoną torbę - pieluszki, butelkę, kocyk, ubrania, zabawki, a nawet wózeczek, łóżeczko i krzesełko.
- No to sobie damy radę prawda? - zaszczebiotała do malucha.
- Dziękuję
-Nie ma za co! Może wejdziesz na herbatę
- Niestety nie mogę, trzymajcie się! - powiedziała i deportowała się za furtką
********
Od następnego dnia Teddy miał idealną opiekę. Pani Weasley zajmowała się nim jak babcia: karmiła go, przewijała, uspokajała i usypiała. Pan Weasley wczuł się w rolę "dziadka" i bujał maluszka na huśtawce, którą kupili gdy ich dzieci były jeszcze małe. Angelina i George dbali o to, żeby młody Lupin nie miał czasu na nudę, w każdej wolnej chwili bawiąc się z nim klockami na kocyku. Ron i Hermiona czytali mu bajki i bawili się maskotkami. Harry i Ginny zabierali go na długie spacery nad rzekę i latali z nim na miotełce, a gdy pojawili się Bill i Fluer mały bawił się z wujkiem w samolot, a z ciocią w różne zabawy na jej kolanach.
Gdy po czterech dniach wróciła jego babcia malec nie chciał opuszczać Nory. Pomimo płaczu pani Tonks zabrała go do domu, a mieszkańcy Nory obiecali go często odwiedzać. 

9 komentarzy:

  1. Świetny..!! Weny życzę.. (tylko trochee kurtki.. :) ) ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! Mam nadzieję, ze następny będzie dłuższy :)

      Usuń
  2. według mnie za bardzo to opisujesz. Powinnaś zrobić narratora z któregoś bohatera. Wtedy jego emocje były by bardziej odczuwalne. Znów za mało dialogów . Ja rozbudowała bym wątek z Teddym . Jednak był z nimi kilka dni a ty to zamieściłas w paru zdaniach. Wiem że początki są trudne, dlatego mam nadzieje że moje rady pomogą i będzie super efekt.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, dziękuję za rady, ale jedni wolą dużo dialogów, a ja wolę dużo opisów, dlatego też tak pisze ;) Myślę, że to kwestia gustu :) Poza tym moim zdaniem w tym rozdziale dialogu jest dużo, prawie połowo to dialog ;) Ja uważam, że książki które mają same dialogi i mało opisów są... mniej wartościowe :) Tak z Teddy'm tak akurat wyszło, bo nie zawsze ma się wenę by wszystko długo opisywać ;) Jednak dziękuję za twoje zdanie :)

      Usuń
    2. A co do narratora jako któego bohatera, czyli forma pamiętnika, myślałam nad tym, ale chciałam zrobić tak, aby móc opisywać różne miejsca i rzeczy.Po raz kolejny chyba kwestia gustu ;)

      Usuń
  3. według mnie za bardzo to opisujesz. Powinnaś zrobić narratora z któregoś bohatera. Wtedy jego emocje były by bardziej odczuwalne. Znów za mało dialogów . Ja rozbudowała bym wątek z Teddym . Jednak był z nimi kilka dni a ty to zamieściłas w paru zdaniach. Wiem że początki są trudne, dlatego mam nadzieje że moje rady pomogą i będzie super efekt.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dziś nowy rozdział.. ❤

    OdpowiedzUsuń
  5. Kiedy nowy..? :)

    OdpowiedzUsuń